Realizując ten projekt pragniemy usamodzielniać samotne matki, osoby z niepełnosprawnością, osoby żyjące w skrajnym ubóstwie, osoby młode, które ukończyły szkołę i mają predyspozycje, talenty i potencjał, by z niewielką pomocą mogły rozpocząć samodzielną działalność i zarabiać na życie czy na
utrzymanie rodziny.
Pragniemy wspierać najuboższych poprzez organizowanie krótkoterminowych treningów/szkoleń/warsztatów. Ta forma pomocy skierowana jest głównie do osób, które nigdy nie były w szkole lub ukończyły edukację na bardzo wczesnym poziomie, nie mając szansy zdobycia nawet
podstawowego wykształcenia. W Kenii wiele takich osób, szczególnie kobiet, nie może liczyć na żadną pomoc.
Spotykamy też osoby zdolne, utalentowane, które mają zawód lecz ubóstwo czy trudności życiowe nie pozwalają im podjąć pracy zawodowej.
Poprzez realizację tego projektu pragniemy, by konkretne osoby mogły rozpocząć samodzielne życie.
Jest to pomoc bardzo zindywidualizowana i jest zawsze poprzedzona analizą sytuacji każdej osoby czy rodziny. Ta forma pomocy może obejmować np. zakup potrzebnego sprzętu, wyposażenia, remont pomieszczenia, ale także wsparcie psychologiczne. Podopieczni Fundacji potrzebują inspiracji do lepszego życia, wiary w siebie i swoje możliwości.
Wierzymy, że w ten sposób osoby te będą spełniać swoje marzenia, rozwijać skrzydła i dzięki temu będą szczęśliwsze, poczują się bardziej wartościowe i samodzielne.
INICJATYWA 1
SALONIK FRYZJERSKI DLA MAMY FIDELA
Mama Fidela zgłosiła się do nas w kwietniu 2023 roku. Znajdowała się wówczas w kryzysowej sytuacji i nie wiedziała jak z niej wybrnąć. Przyniosła na plecach chorego synka, czteroletniego Fidela, który od razu zauroczył wszystkich. Ale to historia jego matki -heroicznej 35 latki, która wzięła na barki wychowanie trójki dzieci po tym jak mąż ją zostawił, nie uznając syna, który urodził się z porażeniem mózgowym.
Przez kilka lat Mama Fidela była w stanie sama utrzymać rodzinę, pracując w polu z dzieckiem na plecach i zarabiając na opłacenie szkół dwóch córek oraz wyjazdów Fidela do szpitala na rehabilitację.
Jednak sytuacja drastycznie się zmieniła, bo w Kenii zapanowała długotrwała susza i wtedy to straciła jakąkolwiek możliwość zdobycia pieniędzy na szkołę, wynajem pokoju a nawet na wyżywienie.
Kobieta została na bruku sama z trójką dzieci, ale z Bożej Opatrzności została przygarnięta przez dobrych ludzi, którzy użyczyli jej jedno pomieszczenie. Była to kuchnia, w której poza zniszczonym materacem, małym plastikowym stolikiem i kilkoma pustymi, starymi garnkami oraz połamanym krzesłem - nie było nic.
Nie ma prądu i wody, ale jest szczęśliwa że ma dach nad głową dla swoich dzieci.
Postanowiliśmy pomóc.
Po pierwszej wizycie w Upendo Mama Fidela zaczęła pomagać w pracach ogrodowych i przydomowych. W każdą sobotę otrzymywała żywność dla rodziny, a w międzyczasie także koce, poduszki i materace.
Pragnęliśmy pomóc jej jednak w taki sposób, by powoli mogła żyć samodzielnie, zarabiając własną praca na zaspokojenie potrzeb rodziny.
Zbadaliśmy sytuację wraz ze Stahili Foundation, która działa na terenie Kenii i przeprowadziliśmy wywiad oraz opracowaliśmy wspólnie plan pomocy.
Mama Fidela z zawodu jest fryzjerką i ma kilkuletnią praktykę, ale ze względu na urodzenie niepełnosprawnego syna nie mogła pracować w zawodzie. Poprosiliśmy, by przygotowała biznes plan na otwarcie salonu fryzjerskiego. Znalazła mały lokal, który wymagał remontu i zrobiła listę najpotrzebniejszych rzeczy do salonu.
Pragnęliśmy, by to jej marzenie się zrealizowało, bo jeżeli ona będzie uśmiechnięta i silna i będzie zarabiać to sytuacja całej rodziny będzie lepsza. Chcemy ją USAMODZIELNIĆ i dać nadzieję na lepszą przyszłość.
Będziemy także nadal wspierać jej dzieci a szczególnie Fidela, który wymaga szczegółowej diagnozy i ciągłej rehabilitacji.
To pokrótce historia cudownej kobiety, która teraz jest już osobą z zupełnie innym nastawieniem, posiadającą nadzieję w sercu. Ma rozpromienioną uśmiechem twarz, oczy które iskrzą i plany, które chce zrealizować…
Jest osobą w którą wstąpiło nowe życie !
Mamy nadzieję ,że jako Fundacja Mission of Love Foundation będziemy to nowe życie podtrzymywać, więc zapraszamy wszystkich do współpracy, by życie jeszcze wielu rodzin mogło się zmieniać na lepsze!!!
To jest nasza motywacja, która może sprawić, że życie konkretnych osób, które Boża Opatrzność nam powierza, może zmienić tor, kierunek i osoby którym pomagamy mogą stanąć na własnych nogach i chwalić Pana Boga swoją pracą, miłością, troską i codziennym życiem.
POMAGAMY, bo KOCHAMY !
INICJATYWA 2
MASZYNA DZIEWIARSKA DLA SARY
Sara to podopieczna Mission of Love Foundation i wychowanka Domu Dziecka UPENDO w Kenii, która w kwietniu 2023 roku ukończyła specjalną szkołę zawodową. Podczas swojego kursu nauczyła się obsługi maszyny dziewiarskiej. Sara bardzo polubiła to zajęcie.
Jest też przygotowana do pracy. Jednak by rozpocząć własną działalność potrzebuje maszynę dziewiarską, o której marzy od zakończenia szkoły.
Pomyśl tylko, życie Sary może się naprawdę zmienić, także dzięki Tobie!
Sara przy życzliwej pomocy osób bliskich mogłaby bowiem już wkrótce rozpocząć pracę zarobkową.
A my pragniemy jej w tym po prostu pomóc.
Pierwszym etapem będzie zakup maszyny dziewiarskiej.
Drugim - przeszkolenie osoby, która opiekuje się Sarą, by mogła służyć jej pomocą.
Trzecim - otwarcie działalności gospodarczej i pomoc w jej prowadzeniu. Umożliwi to Sarze zdobycie środków na własne utrzymanie
Pamiętajcie!
Pomagamy bo KOCHAMY!
INICJATYWA 3
HELENKA – PIEKARZ / CUKIERNIK
Helenka jest samotną matką. W czasie pandemii straciła pracę. Pracowała wówczas w hotelu, a spadek zainteresowania turystyką w tamtym okresie, przyczynił się bezpośrednio do jej zwolnienia. Wróciła na wieś. Parała się różnych zajęć. Głównie pracy w polu, która jednak – z powodu kilkuletniej suszy – nie przynosi dziś oczekiwanych zysków. W konsekwencji – ta 35 letnia kobieta – traciła stopniowo wiarę w siebie, nadzieję, a także środki do życia. Kiedy zgłosiła się do nas po pomoc, liczyła początkowo tylko na wsparcie psychiczne i posiłki za pomoc w Domu Dziecka. Była bliska rozpaczy, depresji. Stopniowo zaczęła coraz częściej się uśmiechać i szukać pozytywnych stron w życiu. Zaczęła też myśleć o tym, jak rozpocząć wszystko od początku – jak wykorzystać wcześniej zdobyte umiejętności i rozwinąć swoje pasje, a następnie podjąć ryzyko jeszcze jeden raz i otworzyć maleńką piekarnię/cukiernię na potrzeby lokalnej społeczności.
Helenka nie czuje się na siłach, by zrobić to „tu i teraz”. Potrzebuje odświeżyć swoją wiedzę i nauczyć się, jak ją wykorzystywać w praktyce. Praktyczny kurs, na który chcielibyśmy ją posłać, trwa trzy miesiące i kosztuje ok 900 zł. Na otwarcie własnej działalności – w tutejszych warunkach i w możliwie prosty sposób – potrzebujemy dodatkowo ok 1000 zł. Czy warto? Warto pomagać, bo w przypadku Helenki istnieje realna szansa, że odniesiony przez nią sukces, przyczyni się do poprawy jakości jej życia! A to jest celem projektów realizowanych przez Mission of Love Foundation.
Pamiętajcie! POMAGAMY, BO KOCHAMY! MISSION OF LOVE FOUNDATION!
DOŁĄCZ DO NAS!
NICJATYWA 4
LILIANKA – PRACOWNIK MAŁEJ GASTRONOMII
Lilianka jest podopieczną Mission of Love Foundation. W życiu codziennym spełnia się jako żona i matka czwórki dzieci. Podobnie jak jej mąż najmuje się jedynie do pracy sezonowej – głównie na polach zamożniejszych mieszkańców wioski. Nigdy nie miała szansy zdobycia wykształcenia. Zakończyła naukę na szkole podstawowej. Życie Lilianki jest bardzo ubogie. Niewielki dom wzniesiony z mieszanki błota, kuchnia na zewnątrz – czyli miejsce zadaszone kawałkiem blachy falistej i kilka kamieni, na których zwykle gotuje skromne posiłki dla swojej rodziny. Małżonkom trudno jest uiścić opłaty za szkoły i zapewnić swoim dzieciom godne warunki życia. W styczniu przyszłego roku najmłodsza córka dołączy do trójki rodzeństwa, które uczy się w lokalnej szkole podstawowej. Wtedy jednak koszty utrzymania jeszcze wzrosną.
Lilianka chciałaby uczynić dla swojej rodziny coś więcej. Chciałaby podjąć pracę zarobkową. Kobieta lubi gotować i chciałaby także wiedzieć jak upiec ciasto. W przeszłości pomagała czasem w przydrożnych punktach gastronomicznych, ma zatem wyobrażenie o pracy w kuchni. Teraz, jako żona i matka, potrzebuje bardzo konkretnego wsparcia i więcej praktycznych umiejętności, by mogła małą gastronomię poprowadzić samodzielnie u siebie na wsi.
Koszt trzymiesięcznego kursu – to ok 900 zł. Podobna kwota będzie potrzebna później, żeby pomóc jej otworzyć mały, lokalny biznes. Pomyśl tylko, i TY możesz być częścią konkretnych przemian w życiu Lilianki i jej rodziny, wpłacając dobrowolną kwotę na ten cel.
Pamiętajcie! POMAGAMY,
BO KOCHAMY!
MISSION OF LOVE FOUNDATION!
POMOŻ LILIANCE BY DAĆ JEJ NADZIEJĘ NA LEPSZE ŻYCIE!
NIE ZWLEKAJ Z POMOCĄ
WESPRZYJ NASZ PROJEKT I PODARUJ UŚMIECH DZIECIOM W KENII
Ps. Ze środków zebranych w ramach zbiórki zakupimy też żywność dla ubogich rodzin i osób samotnych z diecezji Murang’a.
Zasięg naszej pomocy zależeć będzie od Waszej hojności!
MISSION OF LOVE FOUNDATION
Numery kont:
90 2530 0008 2097 1073 9484 0001 - (PLN)
PL 02 1870 1045 2078 1073 9484 0001 - (USD)
PL 63 2530 0008 2097 1073 9484 0002 - (EUR)
BIC / SWIFT - NESBPLPW
Adres:
NEST BANK
ul. Królewska 55
30-081 Kraków
WPŁATY NA TEN PROJEKT PROSIMY PRZESYŁAĆ Z DOPISKIEM: DAROWIZNA USAMODZIELNIANIE
Z SERCA DZIĘKUJEMY ZA KAŻDE WSPARCIE